Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:266.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:36
Średnia prędkość:17.08 km/h
Maksymalna prędkość:44.60 km/h
Suma podjazdów:7747 m
Suma kalorii:9686 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:53.30 km i 3h 07m
Więcej statystyk

Lasami za Tanowem

Sobota, 28 stycznia 2012 | Komentarze 4

Przebyte 72.70 km, w czasie 04:06 h, średnio 17.73 km/h, maksymalnie 40.00 km/h, przy temp. -6.0 ºC

Szczecin - Osów - Siedlice - Police - Jasienica - Turznica - Nowa Jasienica - Drogoradz - Podbrzezie - Tanowo - Pilchowo - Szczecin

Nauczony doświadczeniem poprzedniej wycieczki Wycieczka do Rieth postanowiłem zabrać termos z ciepłym płynem. W związku z tym musiałem wieczorkiem powalczyć z przymocowaniem tylnej lampki do bagażnika. Kosztowało mnie to wyjazd do Castoramy i 1,98 zł. Niestety lampka postanowiła odpaść po drodze, na zjeździe czerwonym szlakiem od Dębu Bogusława do Siedlic. Jak się okazało moje mocowanie wytrzymało a pękło oryginale mocowanie, może -6 stopni to za mało na plastik. Potem jeszcze guma Siwobrodego chciała nas zniechęcić do dalszej jazdy na mrozie, ale to za mało, żeby nas zatrzymać :-).



Tempo było spacerowe, udało się wiec zrobić kilka fotek.














































































A na deser dwa filmiki filmiki:





Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin

Piątek, 27 stycznia 2012 | Komentarze 5

Przebyte 16.70 km, w czasie 01:12 h, średnio 13.92 km/h, maksymalnie 31.00 km/h, przy temp. -3.0 ºC

Okazuje się, że nawet w styczniu znajdzie się spora grupka ludzi chętnych do wykręcenia paru kilometrów na rowerze. Wrzucam kilka fotek, na czytanie zapraszam do Siwobrodego ma człowiek dar do przelewania myśli na papier (hmm, papier?). Dzięki Siwobrody za poświecenie kilku chwil na zrobienie fotek :-) Z góry przepraszam za jakość, zdjęcia komórkowe w nocy z ręki. Pozdrawiam wszystkich, którym się chciało ruszyć nogą przy tej temperaturze.






Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Wyzwolenia © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Wyzwolenia © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - pl. Lotników © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - pomnik Bartolomeo Colleoniego © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - pomnik Marynarza © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Bartłomiejka zimą © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Pomnik Czynu Polaków © Jaszek


Udział wzięli:
Kategoria Masa Krytyczna


Wycieczka do Rieth - Moja pierwsza setka

Sobota, 14 stycznia 2012 | Komentarze 4

Przebyte 105.00 km, w czasie 05:15 h, średnio 20.00 km/h, maksymalnie 44.60 km/h, przy temp. 2.0 ºC

Szczecin - Pilchowo - Tanowo - Podbrzezie - Dobieszczyn - Hintersee - Ludwigshof - Rieth - Jezioro Piaski - Karpin - Drogoradz - Nowa Jasienica - Turznica - Tanowo - Pilchowo - Szczecin

Jakiś czas temu zobaczyłem na zdjęciu z wycieczek rowerowych Jarka, kolegę z Technikum, i postanowiłem odnowić kontakt. Co prawda zmienił numer telefonu, który posiadałem, no ale w dzisiejszych czasach znalezienie kogoś przy pomocy internetu nie jest zbytnio skomplikowane.

Od słowa do słowa i umówiliśmy się na wycieczkę rowerową. Okazało się, że Jarek zamieścił informację o planowanej wyprawie na forum.rowerowy.szczecin.pl i zjawiło się kilka osób, a po drodze dołączały kolejne.

Co prawda Jarek wspominał, że planowana trasa to coś koło stu kilometrów, ale po sprawdzeni na mapie wyszło mi, że w jedną stronę jest jakieś 35, czyli razem 70, co jest w granicach moich możliwości. Po drodze okazało się, że Jarek nie uznaje jazdy najprostszą możliwą drogą i dzięki temu w sposób całkowicie nie zamierzony zrobiłem swoją pierwszą setkę w życiu.

Pomimo tego, że to całkiem inna forma jazdy na rowerze od uprawianej przeze mnie do tej pory (szybsza jazda, krótkie przerwy, dłuższe dystanse - zamiast spokojnej jazdy z dużą ilością przerw na pstrykanie fotek) to bardzo mi się spodobało. Okazało się, że jazda w grupie daje możliwość poznania wielu ciekawych osób, a dzięki rozmowie podczas jazdy człowiek nawet nie zauważa pochłanianych kilometrów.

Dzięki wszystkim za miło spędzony czas, poniżej kilka zdjęć z wycieczki.






Ludwigshof - w drodze do Rieth © Jaszek


Zostawiam rower pod opieką i idę obfocić koniki

Ludwigshof - Strażnik © Jaszek


Koń by się uśmiał, to ma być rower :)

Konie w Ludwigshof © Jaszek


Rieth - Jezioro Nowowarpieńskie © Jaszek


Jezioro Piaski © Jaszek


Jezioro Piaski © Jaszek


Fajnie się jedzie rowerem między brzozami © Jaszek



Co prawda Jarek straszył mnie minutowymi postojami, ale w praktyce okazało się, że nie jest tak źle :)

Postój za Tanowem nad Gunicą © Jaszek


Nie zimno Ci w nogi ?

Postój przed Dobieszczynem © Jaszek


Człowieku, nie pij tego tyle, bo możesz złapać gumę...

Na rozstaju dróg... © Jaszek


No i teraz mi nie mów, że nie ostrzegałem

Zmiana dętki - Jezioro Piaski © Jaszek


Moja wrodzona ciekawość nie pozwoliła mi przejechać beztrosko obok maszyny do cieniowania ram :)

Maszyna do cieniowania ramy © Jaszek


Okazuje się, że przy dłuższej wycieczce nawet w zimie jeden bidon 0,7l to za mało. Dzięki jeszcze raz Jarek za poratowanie ciepłą herbatą, następnym razem lepiej się przygotuję.
Powrót z Rieth - ostatni popas © Jaszek


Co prawda miałem odbić po drodze nie dojeżdżając pod Orły, ale wyszło mi, że mógłbym zmarnować okazje wykręcenia pierwszej setki, w związku z tym pojechałem do miejsca startu.

W komplecie (prawie) na miejscu startu © Jaszek


Jeszcze raz dzięki wszystkim za wspólna jazdę i do zobaczenia na nastepnej.

I jeszcze filmik z Rieth, strasznie wiało, więc musiałem podstawić muzę zamiast trzasków.



Udział wzięli:
Kategoria Wycieczka


Sercowa cykloza

Sobota, 7 stycznia 2012 | Komentarze 3

Przebyte 42.10 km, w czasie 03:03 h, średnio 13.80 km/h, maksymalnie 37.70 km/h, przy temp. ºC





Udział wzięli:
Kategoria Wycieczka


Trzech Króli

Piątek, 6 stycznia 2012 | Komentarze 2

Przebyte 30.00 km, w czasie 02:00 h, średnio 15.00 km/h, maksymalnie 36.00 km/h, przy temp. ºC

Szczecin - Warszewo - Podbórz - Leśno Górne - Stare Leśno - Bartoszewo - Żółtew - J. Głębokie - Szczecin

Prawie nie padało, za to błotko w lesie było zacne...





Jezioro Głębokie © Jaszek


Udział wzięli:
Kategoria Wycieczka