Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Powoli na Fiszbułę do Sławoszewa i szybciutko z Trzebieży

Sobota, 11 maja 2013 | Komentarze 9

Przebyte 82.10 km, w czasie 04:09 h, średnio 19.78 km/h, maksymalnie 40.00 km/h, przy temp. 18.0 ºC

Szczecin - Głębokie - Sławoszewo - Bartoszewo - Tanowo - Witorza - Tatynia - Jasienica - Dębostrów - Niekłończyca - Uniemyśl - Mazańczyce - Trzebież - Pienice - Jezioro Piaski - Podbrzezie - Tanowo - Pilchowo - Głębokie - Szczecin

         Siódmego maja Siwobrody wrzucił na forum RS propozycję wyjazdu na fiszbułę po naszej stronie Odry, treści: Jako że w kręgu Szczecińskich rowerzystów do kanonów wycieczek należy objadanie się śledziem w bułce proponuję coś nowego. Wycieczkę na fiszbułę bez konieczności robienia 120 km, katowania .... siodełka prze kilka godzin i robienia średniej prędkości powyżej 20 km/godz . Ponieważ jestem fanem fiszbuły, postanowiłem skorzystać z zaproszenia. Niestety, Siwobrody nigdy nie dotarł do fiszbułowej Mekki w Altwarp, w związku z czym, nie mógł przekazać instrukcji wytworzenia tego prostego dania załodze ze Zjawy w Sławoszewie. Ale wielki plus za próbę. Tak jak się spodziewałem, wycieczkę doskonale opisał organizator Siwobrody oraz Trendix. W związku z tym nawet nie starałem się robić wielu zdjęć. Po skonsumowaniu fiszbuły postanowiliśmy poprawić średnią z wycieczki i razem z Anią i Maćkiem pognaliśmy do Trzebieży.



Jak to jest, że jak kobiecie dzieje się coś z rowerem, to zaraz pojawia się kilku chetnych do pomocy, a facet musi walczyć sam ze swoim rowerem ;-)))





Muminek miał Mamę, nazywała się Mama Muminka. Siwobrody ma Tatę. Ale nazywa się on po prostu Andrzej, a nie Tata Siwobrodego. Poniżej na Releigh ze stajni Siwobrodego.



No to jesteśmy u celu.



Po degustacji udaliśmy się z Anią i Maćkiem do Trzebieży (a nie do Nowego Warpna). W Tanowie budują brakujący odcinek DDR w kierunku Polic. Nie wiem, dlaczego nie zrobiono tego podczas budowy całej drogi rowerowej.



W Trzebieży robię kilka fotek obiektów nie spotykanych na co dzień w Szczecinie.









W drodze powrotnej kierownictwo przejmuje Ania i prowadzi nas skrótami na inny brzeg Jeziora Piaski. Mistrz Monter byłby dumny z wychowanki :-)))







Dostrzegalnia przeciwpożarowa na Piaskowej Górze.



Bardzo fajny pomysł z Fiszbułą. Efekt finalny wymaga jeszcze pracy, ale ten się nie myli, co nic nie robi. Gratulacje dla Krzyska za pomysł i dla Zjawy za podjęcie tematu. Mam nadzieję, że dorobimy się naszej własnej, polskiej fiszbuły. Tylko co z nazwą? Czy rybuła to dobry kierunek???

Update #1, wzór na fiszbułę by Monter



Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
benasek
| 21:37 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Rybuła - twierdzę, że nazwa się przyjmie... U mnie w domu z pewnością!
srk23
| 15:18 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj Śmiem twierdzić, że jesteśmy na tyle stałymi bywalcami "Zjawy", aby właściciele wzięli sobie do serca sugestie znawców tej znakomitej "fiszbuły" i doszli z nią do perfekcji (przecież dla znawców gastronomi to chyba nic wielkiego). A warto ten produkt reklamować, bo jest dobry tym bardziej że nasz zakątek Polski zawsze był kojarzony ze śledziem.
monter61
| 08:17 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj ...a tak wyglądają prawdziwe ,,fiszbuły,,
https://picasaweb.google.com/112092605841687812393/Lubeka?authuser=0&feat=directlink#5877336515730176178
hombredelrio
| 20:07 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Teraz Twoja kolej przekonać Niemców aby zrobili zupę dyniową albo grzybową.
Nefre
| 20:04 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Fajna wycieczka, super rejstracja na rowerkustarszewgo Pana. Tak to już jest że podczas jazdy w grupie damsko-męskiej, mężczyźni muszą słuzyć pomoca podczas naszych awarii...
siwobrody
| 19:22 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Tak gwoli wyjaśnienia to na zdjęciu trzecim od góry widać kolegę mojego taty .
Tata jest z tyłu i jechał na innym rowerze z mojej stajni.
Co do buły to mamy nadzieję że szybko dojdą do lepszej wersji.
Dziękuję za to , że przyjechałeś.
Jaszek
| 18:56 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj @Trendix: Żałuję, tym bardziej, że widziałem w kronice, że na tą imprezę przybywają ludzie z odległych zakątków, a ja mając ją pod nosem szwendam się po okolicy.
Trendix
| 18:54 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Jacek szkoda że nie spróbowałeś rybuły na Wałach, mógłbyś porównać z oryginałem :) ale dla mnie orginału nie znającego była super :)
michuss
| 18:39 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Gdybym był z Wami w Zjawie brałbym kartacze. Bez dwóch zdań. ;) Pozdr.!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa arzyl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]