Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Nieoficjalny objazd Miedwia pod wodzą Jarka "Gadzika"

Niedziela, 22 lipca 2012 | Komentarze 3

Przebyte 116.00 km, w czasie 05:25 h, średnio 21.42 km/h, maksymalnie 45.00 km/h, przy temp. 20.0 ºC

Szczecin - Dąbie - Wielgowo - Zdunowo - Kobylanka - Morzyczyn - Kunowo - Koszewko - Koszewo - Wierzbno - Grędziec - Okunica - Ryszewo - Turze - Młyny - Giżyn - Dębina - Kołbacz - Dobropole - Kołówko - Kołowo - Podjuchy - Szczecin

Jarek "Gadzik" zamieścił na forum RS propozycje wyjazdu nad Miedwie i przejazd trasą maratonu, który odbędzie się 4 sierpnia 2012. Mocno musiałem zebrać się w sobie, żeby stawić się na starcie o barbarzyńskiej jak dla mnie porze, ósmej rano w niedzielę, tym bardziej, że sobotnia wycieczka zakończyła się miłym grillem i testowaniem win z różnych stron świata. Ale nie ma rady, trzeba trochę potrenować przez maratonem i podnieść trochę tempo z wycieczkowego na sportowe.

Pamiątkowe zdjęcie zawodników



Katedry



oraz remontowanego nabrzeża i ruszamy w drogę, siadając na koło trenerowi Gadzikowi



Do amfiteatru w Morzyczynie docieramy z niezłą jak dla mnie średnią 26 km/h przebywając w tym tempie 32 km. Ekipa powiększa się do 6 osób i razem po króciutkim postoju ruszamy wokół Miedwia











W pewnym momencie zostałem w tyle z Sebastianem, pomyliliśmy drogę i dojechaliśmy do jeziorka. Skróciliśmy trochę objazd i z resztą ekipy spotkaliśmy się w Kołbaczu. Średnia malała z każdą chwilą. Z Kołbacza do Dobropola trener przeciągnął nas przez Rezerwat Osetno, pionowo po piachu do góry, więc gdy zabrakło przerzutek i sił musiałem się troszkę przespacerować z rowerem.



W Dobropolu uzupełniłem płyny i prowiant w miejscowym sklepiku, i ruszylismy na przełaj przez Puszczę Bukową.



Maszt telewizyjny w Kołowie



Udało mi się otrzymać za chłopakami do Podjuch, zjazd po bruku na ulicy Smoczej prawie urwał mi ręce. Dalej do Dziewoklicza widziałem tylko w oddali tylne światełko Sebastiana. Na starym moście zrobiłem sobie przerwę na regenerację sił i strzelenie kilku fotek.









Jeszce dużo muszę potrenować, żeby przejechać Maraton w tempie większym od wycieczkowego. Dzięki za wspólny trening.


Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
rowerzystka
| 16:14 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Nie było tak źle skoro znalazłeś czas na tyle fajnych fotek ;)
jarrek-removed
| 08:12 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj najważniejsza jest zabawa :)
tunislawa
| 17:13 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj no to czekam na was w Morzyczynie ...trzymając kciuki za medale ! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kalne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]