Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Salvey Mühle - w poszukiwaniu trzeciego młyna

Czwartek, 7 czerwca 2012 | Komentarze 8

Przebyte 74.50 km, w czasie 04:25 h, średnio 16.87 km/h, maksymalnie 53.00 km/h, przy temp. 20.0 ºC

Szczecin - Przylep - Stobno - Bobolin - Schwennenz - Ladenthin - Nadrensee - Radekow - Tantow - Salvey Mühle - Gartz - Mescherin - Staffelde - Pargowo - Moczyły - Siadło Dolne - Kurów - Ustowo - Szczecin


Zachęcony zamieszczonymi na BS opisami i zdjęciami Młynów pomiędzy Tantow a Gartz postanowiłem zwiedzić te nieznane mi jeszcze tereny. Zamieściłem wpis o wycieczce na forum RS, i na starcie w ten Świąteczny Czwartek stawiło się 9 osób. Do zaliczenia były trzy młyny, ale po jednym nie udało nam się znaleźć nawet ruin. Poniżej relacja fotograficzna.






Zgodnie z niepisaną tradycją zdjęcie grupowe na początek, od lewej: Marek, Kamil, Ania, Beata, Basia, Krzysiek, Marzena, Jacek i Piotrek



Jako, że wycieczkę urządziliśmy w Boże Ciało w Stobnie natnęliśmy się na Procesję, zabezpieczaną przez Policje. Udało nam się jednak wyprzedzić ją po chodniku



Po przekroczeniu granicy robi się coraz cieplej i wszyscy zaczynają się rozbierać...



...mam wiec chwilę na uwiecznienie piękna nadchodzącego lata



W drodze do Ladenthin nadlatuje znienacka grupa szoszonów, wypłaszając zające z przydrożnych zarośli



Znaki na ziemi wyraźnie wskazują, że lato jest już niedaleko





Za Nadrensee, po przejechaniu nad autostradą, skręcamy w drugą betonową dróżkę w prawo, i jedziemy polami do Radekow. Po drodze urządzamy pierwszy popasik.











Przed Tantow natykamy się na końską rodzinkę w pełnym składzie



Ponieważ w Niemczech dziś jest zwykły dzień pracy, zaopatrujemy się w napotkanym Getränkemarkt w napoje izotoniczne o smaku chmielowym. Trasa jest ładnie oznakowana i po chwili docieramy do pierwszego młyna. a w zasadzie do trzeciego:



Salvey Mühle 3













Po zwiedzaniu i popasie ruszamy do drugiego młyna, po drodze natykamy się na ciekawą pompę



Jednak tabliczka na płocie powoduje, że oglądamy ją tylko z daleka



Bez trudu odnajdujemy drugi młyn



I po krótkim zwiedzaniu udajemy się na poszukiwanie pierwszego, sprawa wydaje się bardzo łatwa



Jednak po młynie nie ma już żadnego śladu, albo my nie potrafimy go odnaleźć



W drodze do Gartz



Po oddaniu pustych butelek po izotonikach w Gartz (może to się wydać niektórym nieprawdopodobne, ale w Niemczech, można w każdym sklepie oddać dowolne kaucjowane butelki, często w automacie) ruszamy szlakiem Odra-Nysa do Mescherin



W Mescherin wódz Monter Skracający Drogi zasiada w Wigwamie



Na podjeździe do Pargowa niebieską koszulkę najlepszego górala bezapelacyjnie zdobywa Basia



Żeby nie było zbyt łatwo wracamy Szlakiem Orła Bielika, który został poprawiony po ostatnich falach krytyki, są eleganckie tabliczki umieszczone na oddzielnych słupkach i zapory przeciw większym pojazdom



Czekamy na zebranie się całej grupy, mam więc znowu czas pobuszować z aparatem



Udało mi się także nakręcić krótki filmik z okolic młynów



Bardzo fajna wycieczka, z pewnością jeszcze wrócę w te okolice. Pozostałe zdjęcia można zobaczyć tutaj.

Podziękowania dla wszystkich uczestników za miłe towarzystwo.


Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
Gość | 20:19 czwartek, 3 października 2013 | linkuj dziś tam byłem..rowerkiem oczywiście
rowerzystka
| 20:44 piątek, 15 czerwca 2012 | linkuj Czemu nie ma mojego wpisu??? Ech... :(
Relacja jak zawsze pierwsza klas,czas coś pomyśleć na niedziele może... ;)
Jaszek
| 22:04 środa, 13 czerwca 2012 | linkuj @benasek: Jak będziesz mknął z Berlina do Szczecina, to masz prawie po drodze :-)
@bronik: qrcze, faktycznie, masz rację, nie pomyślałem o tym :-)
@iskiereczka74: nie omieszkam poinformować o kolejnej wyprawie do Młynów
iskiereczka74
| 21:20 środa, 13 czerwca 2012 | linkuj My też chcemy zobaczyć te młyny !!! I proszę nas bezwzględnie poinformować o ponownym wyjeździe w te okolice !!!!
Pozdrower-y
edith&syl
bronik | 19:47 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Relacja kompletna. Z małym wyjątkiem, tą niebieską koszulkę nie zdobyła Basia tylko operator kamery, który wdrapał się na górkę jako pierwszy:)))
benasek
| 08:38 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Ja też odwiedziłem ostatnio stary młyn. Dobrze, że opisujesz te okolice, będę wiedział, gdzie w przyszłości ruszyć!
oclahomapl
| 15:02 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj Jak my w Ińsku chcieliśmy wyminąć Procesję to nas nie puścili .. nawet po chodniku :P
tunislawa
| 13:11 sobota, 9 czerwca 2012 | linkuj no , ale żeby nie sprawdzić czy już są czereśnie po drugiej stronie rzeczki - wstyd ! :)))) Pozdrowionka dla wszystkich ! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]