Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Solarkraftwerk Ramin i Löcknitzer See wkoło...

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | Komentarze 10

Przebyte 71.10 km, w czasie 04:21 h, średnio 16.34 km/h, maksymalnie 42.30 km/h, przy temp. 20.0 ºC

Szczecin - Przylep - Stobno - Bobolin - Schwennenz - Grambow - Ramin - Schmagerow - Löcknitz - Löcknitzer See - Plöwen - Blankensee - Łęgi - Grzepnica - Sławoszewo - Bartoszewo - Żółtew - Głębokie - Szczecin

         Pomysł na wypad podsunął Tobiaszek swoim wpisem na forum RS pod tytułem Pomysł na wycieczkę, w którym informował o budowanej nieopodal Ramin elektrowni słonecznej. Ponieważ lubię oglądać budowle techniczne, nie pozostało nic innego jak tylko zobaczyć na własne oczy to cudo techniki. Na wycieczkę wybrałem się razem z Krzyśkiem, więc przy okazji zaliczyliśmy parę nowych skrótów i w końcu objechaliśmy wkoło Jezioro Löcknitzer.



Takie instalacje widywałem wiele razy na terenie Niemiec



Natomiast elektrownię słoneczną tej wielkości widziałem pierwszy raz. Według opisu na banerze:

Powierzchnia : 62.000 m2
Moc znamionowa : 9.000 kWp
Typ modułu : EGing EG240 (37.512 sztuk)
Produkcja energii : 9.000 MWh rocznie









Będąc w okolicy Schmagerow postanowiliśmy sprawdzić skrót do Löcknitz, o którym wspominał mi kiedyś, uwaga, nie zgadniecie, ;-), Misiacz...



Krówki przyglądały się nam z ciekawością



Po drodze trafiliśmy na fajny obiekt kolejowo-hydroteczniczny





Chwilę zajęła nam analiza przeznaczenia tego elementu (bezskuteczna)



Jesteśmy w Niemczech, Ordnung muß sein



Po zrobieniu zakupów udaliśmy się na popas i objazd Jeziora Löcknitzer. Tyle razy tu byliśmy, ale nigdy nie zrobiliśmy rundki wokół jeziora. Okazało się, że trasa jest bez problemu przejezdna, a po drodze jest mnóstwo ławeczek i miejsc na popasik.







Po zobaczeniu tego drogowskazu zostawiliśmy rowery i ruszyliśmy w głąb lasu zobaczyć co to jest Schalenstein



Ledwo zdążyłem załadować nową rolkę filmu do aparatu, a już Monter wyjął swoją słynną saperkę, i próbował odkopać znalezisko ;-)



Na koniec objazdu okazało się, że najbardziej błotny jest odcinek, którym często jeździliśmy w drodze do Löcknitz



W drodze powrotnej zaliczyliśmy jeszcze jeden czy dwa skróty z Łęgów do Grzepnicy. Co ciekawe, ledwo parę dni jest ciepło, a w wielu miejscach na drodze przeszkadza nie błoto a piach!


Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
Jaszek
| 06:29 niedziela, 21 kwietnia 2013 | linkuj Update #1

Rozprawialiśmy z Krzyśkiem o powierzchni Jeziora Löcknitzer See w stosunku do Jeziora Głębokiego. Wydawało się nam, że Głębokie jest dużo większe. I co się okazuje?

J. Löcknitzer See : 44,03 ha
J. Głębokie : 31,30 ha

Dane z wikipedii

iskiereczka74
| 21:18 czwartek, 18 kwietnia 2013 | linkuj Ten jak to nazwałeś element, to przeprawa czołgowa, którą w 1945, no tego "wisz, rozumisz" proszę ja ciebie... :-) żeśmy te ziemie wyzwalali :-)))
Pozdrower
syl
tunislawa
| 18:22 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj widziałam z miesiąc temu to ploe "marchewkowe" ...jeszcze budowali i było mnóstwo robotników ...rzeczywiście jest ogromne ! ...a trasą wokół jeziora w Loknitz tez chce jechać !!!!:)))))
jurektc
| 16:11 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj Ciekawa trasa,trzeba będzie przejechać sie twoim sladem.
lewy89
| 11:52 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj Ten ekologiczny terror kiedyś nas, Europejczyków, zgubi... :/ Miło się na takie panele słoneczne patrzy, energia z niczego, ale zamykanie jak najbardziej sprawnych reaktorów atomowych to głupota. Za 10-20 lat, gdy ludzkość udoskonali odzysk energii z promieni słonecznych - jak najbardziej, ale obecnie koszt takich instalacji i ich sprawność czyni to skrajnie nieopłacalnym. Niemców (jeszcze) na to stać... :/
Nefre
| 11:06 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj Fajna inicjatywa:))) Super wycieczka
rowerzystka
| 08:39 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj 6 ha prądu...
Super fotorelacja :)
Peio
| 07:06 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj Zamiast ziemniaków Niemcy uprawiają kilowaty. Też ostatnio oglądałem to cudo na klepisku. :)
Trendix
| 23:40 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj Coś takiego :) http://wzinz.com.pl/index.php?id=oferta&sprzet=czolg-pomostowy
Trendix
| 23:37 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj Jacek to urządzenie niewiadomego pochodzenia wygląda mi jak przęsło mostu wojskowego BLG :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]