Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Ognisko nad Gunicą

Sobota, 2 marca 2013 | Komentarze 7

Przebyte 69.00 km, w czasie 03:49 h, średnio 18.08 km/h, maksymalnie 40.00 km/h, przy temp. 5.0 ºC

Szczecin - Przylep - Stobno - Bobolin - Schwennenz - Grambow - Neu Grambow - Grenzdorf - Hohenfelde - J. Obersee - Blankensee - Pampow - Stolec - J. Stolsko - Dobieszczyn - Podbrzezie - rz. Gunica - Tanowo - Pilchowo - Głębokie - Szczecin

         Nie wiem jak Yogi to załatwił, ale parę dni temu wrzucił wpis na forum RS pt. "Wiosna Przyszła - Czas Jechać Na Ognicho" i ta wiosna naprawdę przyszła. Wyszło słoneczko i zrobiło się całkiem przyjemnie. Jedynie chłodny wiatr powodował, że temperatura odczuwalna była lekko niższa od rzeczywistej. I właśnie wiatr spowodował, że musieliśmy zmienić miejsce rozpalenia ogniska. Po drodze udało się nam także zaliczyć zwiedzanie pozostałości po spichlerzu w Grambow. W soboty wstęp wolny, ale wchodzi się na własne ryzyko.



Zbiórka nad Jeziorkiem Słonecznym, robię zbiorową fotkę i nagle BUM!



Pani z Opelka na blachach ZPL zaatakowała naszego Swinga "Filipinka". Huk był duży ale straty raczej niewielkie.



Po przekroczeniu granicy w Bobolinie tradycyjnie mały popas i dopieszczenie sprzętu





Następny postój: Dawny Spichlerz Grambow



No to zwiedzamy













Next Stop: Huśtawka w Grenzdorf



Okazuje się, że Druh Drużynowy ma także zdobytą Sprawność "Tarzana" ;-)



Ta brzozowa alejka jest piękna o każdej porze roku



Kolejny popas nad Jeziorem Obersee, przecież tempo miało być piknikowe ;-)



Przepiękna droga z Pampow do Stolca, (nie licząc bruku)



W Stolcu robimy zakupy Podwawelskiej w miejscowym GS'ie przemianowanym na sieć ABC



I jedziemy na zaplanowane ognisko nad Jeziorem Stolsko. Niestety duży wiatr spowodował konieczność znalezienia innego miejsca na ognisko. Robię fotki i spadamy.







Mieliśmy pojechać na ognisko na Głębokie, ale po drodze trafiło się fajne miejsce przed Tanowem nad Gunicą



Rach ciach i ognisko gotowe



Między innymi dzięki przygotowanemu w domu przez Ernira rozpalaczowi ognisk



Janusz chyba próbował podwędzić kiełbaskę Ani ;-)



Ale do kobiety z takim scyzorykiem lepiej nie fikać...



No i mimo przeciwności losu w końcu udało się poddać kiełbaski procesowi obróbki termicznej. Mniam.



Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
benasek
| 20:31 niedziela, 3 marca 2013 | linkuj Narobiłeś smaku na tą kiełbachę...
Tylko gdzie ja tu taką kupię?
Jana
| 08:57 niedziela, 3 marca 2013 | linkuj No to macie pierwsze wiosenne ( !!!! :-) ) ognicho za sobą ! Fajnie ! Wczoraj pięknie było !!!
Jaszek
| 22:43 sobota, 2 marca 2013 | linkuj @rowerzystka: chęć była, ale odwagi zabrakło ;-)
tunislawa
| 22:30 sobota, 2 marca 2013 | linkuj Jeszcze raz , żałuje ,że z wami nie byłam ! najbardziej to bym się pohuśtała , kogoś pewnie tez bym nożem zaciukała ...ale kiełbaski bym nie zjadła ...nawet gdybyście mi dawali ! :))))
rowerzystka
| 22:28 sobota, 2 marca 2013 | linkuj Ślizgawka w spichlerzu wypróbowana?
Nefre
| 22:26 sobota, 2 marca 2013 | linkuj Super wypad, na fotach bardzo wiosennie:))
Misiacz
| 22:18 sobota, 2 marca 2013 | linkuj Rambo z nożem rządzi nadal ;) !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa potot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]