Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Tuniowymi ścieżkami do Penkun

Niedziela, 15 lipca 2012 | Komentarze 13

Przebyte 87.80 km, w czasie 05:21 h, średnio 16.41 km/h, maksymalnie 39.60 km/h, przy temp. 20.0 ºC

Szczecin - Ostoja - Rajkowo - Warzymice - Karwowo - Smolęcin - Pomellen - Nadrensee - Storkow - Penkun - Petershagen - Beatenhof - Hohenreinkendorf - Gartz - Tantow - Rosow - Neu Rosow - Kołbaskowo - Smolecin - Warzymice - Rajkowo - Ostoja - Szczecin

W sobotę wieczorem wrzuciłem na forum RS propozycję wycieczki:

Wybieramy się z kierunku zachodnim do NRD. Ze względu na zapowiadane opady w godzinach popołudniowych start o godzinie 9:00 z południowego skraju Jeziorka Słonecznego - Gumieńce, rondo na Ku Słońcu / Derdowskiego.

Długość nie powinna przekroczyć 80 km, ale ponieważ inicjatorem wycieczki jest Monter, to należy się liczyć z jakimiś fajnymi skrótami przez piaski, bruki i gruntówki. Jeśli ktoś nie lubi deszczu i spać długo w niedziele, to zapraszamy. Tempo turystyczno - fotograficzne. Jeśli będzie sprzyjająca pogoda planowana jest kąpiel w jakimś fajnym jeziorku.


Plan podróży powstawał po drodze. Ponieważ swoja obecność zapowiedziały Małgosia i Tunia, początek wyprawy przebiegał przez Warzymice i Smolęcin. A później okazało się, że Monter ma godnego następce ;-). Tunia przeprowadziła nas przez tyle skrótów i tajnych ścieżek, że chyba nie byłbym w stanie powtórzyć samodzielnie całej trasy.

Zbiórka nad Jeziorkiem Słonecznym, od lewej Beata, Marzena, Robert, Jacek, Piotrek, Krzysiek.



Jadąc ze Smolęcina w kierunku Kołbaskowa po prawej stronie jest brukowana droga na końcu której znajduje się nieczynny obiekt techniczny kompanii radiotechnicznej 271 krt Kołbaskowo. Gdyby ktoś się tam pojawił i znalazł okulary, proszony jest o zwrot do Małgosi. Poprzednim razem wizytując to miejsce natknęliśmy się na partyzantów.







Panie miały dzisiaj dużo sesji zdjęciowych.



Z Kołbaskowa pojechaliśmy szutrową drogą w kierunku Pomellen. Droga była usiana kałużami, ale puściutka. Od Tuni dowiedziałem się, ze w tygodniu nie warto tędy jeździć, bo droga prowadzi do żwirowni po niemieckiej stronie i pędzą tędy olbrzymie wywrotki z piaskiem.



Wiatraki na horyzoncie oznaczają, że jesteśmy już w NRD



Piewrsze tajne miejsce, które pokazuje nam Tunia, jeziorko Krummersee pomiedzy Pomellen a Nadrensee







Krystalizuje się plan wycieczki, jedziemy w kierunku Penkun. Dzisiaj wiatrak w Storkow pooglądamy sobie z daleka.









Ciekawe zestawienie, jak dla mnie te dawne wiatraki prezentują się znacznie lepiej



Małgosia uczy się jazdy w SPD. Stare przysłowie mówi: Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Coś w tym musi być. Tutaj pierwszy upadek połączony z reumoterapią.





Zamek w Penkun widziany z daleka



Ponieważ wcześniej zwiedzaliśmy zamek, przelatujemy z prędkością huraganu i gnamy dalej.



Ciekawe zjawisko, które zobaczyłem dopiero po wywołaniu zdjęcia. Według praw fizyki Krzysiek powinien leżeć chwile potem.



Beata trafia na "swoją" wioskę



No i stało się, ktoś dostrzegł, ktoś zaproponował, wszyscy podchwycili pomysł



Przygotowania...





I akcja





W drodze do Gartz, widok na Elektrownie Dolna Odra



W Gartz uzupełniliśmy izotoniki i ruszyliśmy w poszukiwaniu czereśni. Niestety bezzkutecznie.







Do Kołbaskowa przyjechalismy skrótem Tuni, który w niczym nie ustepuje skrótom Krzyśka, a nawet je przewyższa :-)







Generalnie była to bardzo udana wycieczka z wesołym towarzystwem, i po raz pierwszy zapis tempo turystyczno - fotograficzne odpowiadał prawdzie.


Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
tunislawa
| 20:02 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj po gumisoczku , wszystko jest akceptowalne !!! :)))
Jaszek
| 13:57 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj A to była pomyłka w pisowni, nie wiedziałem, że akceptowalna ;-)
tunislawa
| 12:23 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj o...? ...coś się zmieniło ...a całkiem mi się podobało z tą Tusią ! :)))))
Misiaczowa
| 10:02 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj gratuluję zabawy na snopkach,sok z gumijagód jak widać fantastycznie działa,musisz mieć zawsze odpowiedni zapas tego trunku.
Jaszek
| 09:29 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj @benasek: dolałem im trochę soku z gumijagód do bidonów ;-)
jarrek-removed
| 02:41 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj Jesteś następnym, którego pracowitość przy wpisach podziwiam !!!
Misiacz
| 21:56 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj Dżii...!
Misiacz
| 21:55 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj Dżii...!
rowerzystka
| 21:33 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj Oj podała, podał ;)
Relacja doskonała!!!
Trendix
| 20:10 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj Jacek jak zawsze super sprawozdanie :)
benasek
| 18:55 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj Z tak wesołymi dziewczynami to można jeździć... Gif faktycznie wyszedł świetnie... Coś im podał, że sie tak rozbawiły?
srk23
| 16:35 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj Zajedwabiste te gify Ci wyszły Jacku, wycieczka też super, ale nic dziwnego w tym gronie zapaleńców rowerowych one zawsze muszą być SUPER :)
tunislawa
| 10:36 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj ale tym razem jesteś szybki z wpisem ! myślałam ,że będę pierwsza i wy będziecie się zastanawiać , jak wpisać , zeby było trochę inaczej - a tu masz ! Ja muszę się pogłowić ! ha ha :)) Ale wczoraj trochę mnie zmogło ....w każdym razie te gify wyszły super, nie ? Jeszcze raz dzięki za taką po prostu fajną towarzyską wycieczkę ....bez gonitwy za rekordami ...to mi sprawia największą radość ! :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]