Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Lasami (błotami) na Drogoradz i niespodziewane zwiedzanie ujęcia wody w Pilchowie

Sobota, 25 lutego 2012 | Komentarze 4

Przebyte 70.20 km, w czasie 03:39 h, średnio 19.23 km/h, maksymalnie 40.00 km/h, przy temp. 6.0 ºC

Szczecin - Pilchowo - Tanowo - Route 27 - Turznica - Nowa Jasienica - Drogoradz - Karpin - Podbrzezie - Tanowo - Pilchowo - Szczecin

Dzisiejsza wycieczka urodziła się w szybkim tempie na Masie Obywatelskiej jako alternatywa dla kilku wycieczek anonsowanych na forum r.s. Plan był prosty: spotykamy się o 10:00 pod Orłami i jedziemy gdzieś na Dobieszczyn, raczej asfaltem. No ale jak to bywa z Monterem, użyliśmy paru skrótów i rowery troszkę obeszły eleganckim błotkiem. W drodze powrotnej Piotr zaproponował obmycie rowerów w jego miejscu pracy w Pilchowie, i dalej wycieczka przybrała niespodziewany bieg. To miejsce pracy, to ujęcie wody dla części Szczecina, do którego miała przyjechać wycieczka na zwiedzanie. Dostaliśmy od Piotra zaproszenie dołączenia do zwiedzających, z czego z wielką radością skorzystaliśmy. Reszta opowieści na zdjęciach i filmie.



Zbiórka pod Orłami, Krzysiek, Piotrek, Jacek, Piotrek



Początek drogi w lesie nr 27 zwanej także Route Tłenty Seven :-)



Dzięki czujnym oczom towarzyszy podróży wykryty został zanik ciśnienia w tylnej oponie Montera, pompka poszła w ruch.









Po drodze okazało się, że mimo posiadania map i GPS'ów chyba nie wiemy gdzie jesteśmy...





A to małe zboczenie zawodowe, w Technikum Łączności wspinaliśmy się na takie słupy.



Można powiedzieć, że to był cel naszej podróży - Pałac w Karpinie



Jednak dojazd okupiony był przedzieraniem się przez błota



Ujęcie wody w Pilchowie, gdzie mieliśmy tylko doprowadzić rowery do stanu czystości.



Monter zostawiony na chwilę bez opieki od razu wykrył coś ciekawego - oryginalny zamek w drzwiach, opatrzony stosowną tabliczką znamionową.





Po urządzeniu SPA dla rowerów jeden Piotrek pognał do Szczecina, a my zaczekaliśmy na wycieczkę, z którą mieliśmy zwiedzić wnętrza Wasserwerke Polchow



Nie wiem o co chodzie, pewnie Krzysiek znowu wykrył jakąś fajną tabliczkę znamionową :-)



W czasach Maluchów i Dużych Fiatów nie była poważana, dzisiaj Syrenka (dla mnie) jest samochodem, za którym się obejrzę...



Zwiedzanie ujęcia wody w Pilchowie.

(W czasie gdy Siwobrody zwiedzał Polmos pod moim nosem, my zwiedzaliśmy coś pod jego nosem)



Udział wzięli:

Kategoria Wycieczka



Komentarze
rowerzystka
| 20:18 poniedziałek, 27 lutego 2012 | linkuj Świetna wycieczka, świetna fotki, a jeszcze bardziej świetny film :)
g286
| 17:34 poniedziałek, 27 lutego 2012 | linkuj Fajnie zrobiony filmik.
Jaszek
| 21:55 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj @Siwobrody
Krzysiek, widziałem fotorelacje z Polmosu, wnioskując z ostatnich zdjęć, nie dałbyś rady dojechać rowerem do nas :-)
Ale jest możliwość zorganizowania wycieczki dla R.S. rozmawialiśmy o tym z kierownikiem ujęcia.
siwobrody
| 21:48 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj No nie tego wam nie wybaczę.
Zwiedzaliście ujęcie wody i nawet nie zadzwoniliście.
Jesteście wredoty do kwadratu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iktor
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]