Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jaszek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 11351.14 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jaszek.bikestats.pl
Widget Pogodowy
ScreenSaver Forecast by yr.no

Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin

Piątek, 27 stycznia 2012 | Komentarze 5

Przebyte 16.70 km, w czasie 01:12 h, średnio 13.92 km/h, maksymalnie 31.00 km/h, przy temp. -3.0 ºC

Okazuje się, że nawet w styczniu znajdzie się spora grupka ludzi chętnych do wykręcenia paru kilometrów na rowerze. Wrzucam kilka fotek, na czytanie zapraszam do Siwobrodego ma człowiek dar do przelewania myśli na papier (hmm, papier?). Dzięki Siwobrody za poświecenie kilku chwil na zrobienie fotek :-) Z góry przepraszam za jakość, zdjęcia komórkowe w nocy z ręki. Pozdrawiam wszystkich, którym się chciało ruszyć nogą przy tej temperaturze.






Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Wyzwolenia © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Wyzwolenia © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - pl. Lotników © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - pomnik Bartolomeo Colleoniego © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - pomnik Marynarza © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Bartłomiejka zimą © Jaszek


Styczniowa Masa Krytyczna Szczecin - Pomnik Czynu Polaków © Jaszek


Udział wzięli:
Kategoria Masa Krytyczna



Komentarze
marchos
| 22:47 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj Super waruneczki do jazdy- tylko śmigać. Jak widzę na fotach zero śniegu, a temperaturka idealna- rześko i przyjemnie.
Zapraszam do Trójmiasta: śniegiem zasypane dokumentnie, na ddr lodowisko, a mrozek dziś był między -8 a -11,5
Pozdrower
Zazdroszczę warunków do jazdy.
tunislawa
| 22:36 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj a ja bylam na Masie? Jakoś mnie nie widać .....to rzeczywiście dużo nas musiało być ! :)))))
rowerzystka
| 22:15 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj Troszkę nas na tej masie było, mimo oziębienia :)
Zachęcam do nocnych wycieczek z aparatem, nieopisane wrażenia, czasami lubię właśnie tak połączyć swoje pasje :)
Jaszek
| 22:10 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj A wiesz, że naszła mnie taka myśl, żeby wybrać się na wieczorną wyprawę ze statywem i prawdziwym aparatem i uwiecznić te miejsca w lepszej jakości...
siwobrody
| 22:06 piątek, 27 stycznia 2012 | linkuj No , fotka z fontanną i łabądkami super tylko szkoda że nie widać łaąadków w pełnej krasie.
Ale udowodniłeś że i bez profesjonalnego statywu jak się chce to i z murka da się zrobić super zdjęcia.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]